Czekoladowa granola [PRZEPIS]
Lubicie granolę? Ja uwielbiam. Szczególnie gdy zrobiona jest samodzielnie. Ostatnio skorzystałam z przepisu znalezionego w najnowszym kuliarnym poradniku biegacza RUN & COOK napisaego przez Jagodę Podkowską i Michała Toczyłowskiego.
Granola jet banalna i szybka w przygotowaniu. Podrzucam Wam przepis, a więcej inspiracji szukajcie w książce.
Produkty na 6 porcji:
– 2 szklanki płatków owsianych
– 4 łyżki miodu (ewentualnie inne słodziwo do smaku)
– 60 g oleju kokosowego
– 1 łyżka kakao
– 1/3 szklanki wiórków owsianych
– 1 sklanka orzechów, nasion i pestek (najlepiej różnych)
– garść rodzynek
– tabliczka gorzkiej czekolady
– szczypta soli
Na patelni rozgrzej olej kokosowy i słodziwo. Stopniowo dodawaj płatki owsiane, wiórki kokosowe, posiekane nasiona i orzechy. Wymieszaj dokładnie. Zdjemnij z palnika. Dodaj kakao i do jeszcze ciepłej masy wrzyć posiekaną czekoladę i sól. Dokładnie wymieszaj i przelóż na blaszkę, wyłożoną pergminem. Rozgrzej piekarnik do 160 stopni i piecz granolę przez 25 minut. Wystudź i dodaj rodzynki. Wszystko przełóż do słoika.
Podawaj z jogurtem.
Sporo czasu poświęciłam aby powstał ten tekst. Teraz liczę na Ciebie, bo tworzymy, to miejsce również z myślą o Tobie. Bądźmy w kontakcie:
- zostaw komentarz – Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna
- polub nasz FP Mamy ruszamy, będziesz na bieżąco
- dołącz do grupy, będziemy wtedy w stałym kontakcie:
- SPORT/DIETA/MOTYWACJA –> TUTAJ
- DZIECKO/MACIERZYŃSTWO –> TUTAJ
- jesteśmy też na Instagramie:
- mama dietetyk Ola –> TUTAJ
- mama trener Ilona –> TUTAJ
- jeśli tekst Ci się spodobał udostępnij go dalej
Bardzo dziękuję za tę cenną wiedzę.
Czekolada ta prawdziwa, nie wyrób czekoladopodobny o zawartości poniżej 70 procent kakaa MUSI smakować gorzko. Francuzów pasja do ciemnej (jak rozumiem, gorzkiej czekolady) wcale mnie nie dziwi. Wystarczy przez miesiąc jeść czekoladę 90%, żeby potem na inne nie móc spojrzeć, bo smakują jak cukier. Nawet te 70%. Policzyłem i wyszło mi, że zjadam rocznie minimum 15 kg czekolady 90%. Życzę gorzkiej czekolady! Bo zdrowa i w imię czego przepłacać za cukier.