Ciasto marchewkowe, a właściwie muffinki
Przy przepisie na chleb bananowy pisałam o mojej nowo odkrytej miłości do mąki kasztanowej. Dziś też królowała przy wypiekach. Miało być ciasto lecz postanowiliśmy, że babeczki takie bardziej poręczne. Okazało się, że idealnie się po nie sięga i 12 sztuk zniknęło w mgnieniu oka.
Składniki (na 12 sztuk):
- mąka kasztanowa 250 g
- marchewka 700 g
- jajka 6 szt
- cynamon 6 g
- proszek do pieczenia 6 g (dawałam bezglutenowy)
- morele suszone 150 g.
Marchewkę obrałam, starłam na drobnych oczkach. Oddzieliłam żółtka od białek. Białka ubiłam na sztywną pianę (prawie sztywną 😛 ). Mąkę, cynamon, proszek do pieczenia połączyłam z żółtkami potem dodałam pianę i marchewkę i wymieszałam. Jakoś moja cierpliwość dziś się szybko skończyła w trakcie mieszania, więc pomogłam sobie blenderem, spowodowało to że marchewka nie była wyczuwalna w babeczkach. Na koniec wrzuciłam pokrojone drobno morele. Formę nasmarowałam trochę olejem kokosowym i wstawiłam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na około 50 min.
Dla słodkich „dupek” proponuje dodać jakieś słodziwo.
UWAGA niebezpiecznie dobre!!!
Dołącz do grupy aktywnych Mam:
Instagram:
Rowerzysta rowerzyście wilkiem...
Może Ci się spodobać

Bezglutenowe gofry na słodko
02/11/2015
Wegańskie brownie z fasoli by VEGERUNERKA
11/01/2017
komentarze 2
Pingback:
Pingback: